Strony

poniedziałek, 8 sierpnia 2022

Spływ kajakowy "Tata z Dzieckiem" na Tanwi 2022


Uwielbiam Roztocze, jego klimat i ludzi. Reszta ekipy również - są tacy, którzy jeżdżą tam co roku. Byliśmy już 2 razy na Wieprzu, Tanew była w planie ale nie wyszło. W tym roku postanowiliśmy nadrobić zaległości i poznać się z tą rzeką troche lepiej.

Tanew – rzeka, prawostronny dopływ Sanu o długości 114,25 km i powierzchni zlewni 2.339 km².

Rzeka wypływa na południowym Roztoczu, z bagien między wsiami Huta Stara i Złomy Ruskie, w okolicy wsi Wola Wielka, a jedno ze źródeł znajduje się we wsi Łukawica w powiecie lubaczowskim województwa podkarpackiego. Tanew płynie na północny wschód i przepływa przez Narol. Następnie opuszcza Roztocze i przecina południową część leśnego kompleksu Puszczy Solskiej. W okolicach Suśca uchodzi do Tanwi Jeleń z najwyższym naturalnym wodospadem na Roztoczu (1,5 m). Dalej Tanew meandruje południowym skrajem Puszczy Solskiej w kierunku zachodnim, przyjmując dopływy: Wirową (od południa), a od północy Sopot i Szum. W okolicy wsi Harasiuki Tanew przyjmuje kolejny duży dopływ – Ładę. Następnie płynie przez południowy skraj Lasów Janowskich i wpada do Sanu w miasteczku Ulanów na wysokości 154 m n.p.m.
Dolina Tanwi oddziela Równinę Biłgorajską (na północy) od Płaskowyżu Tarnogrodzkiego (na południu). Dla ochrony obszaru źródliskowego utworzono Rezerwat przyrody Źródła Tanwi. Odcinek doliny Tanwi jest objęty rezerwatem "Nad Tanwią", chroniącym unikatowe progi skalne (tzw. szumy albo szypoty) w dnie rzeki.
Od miejscowości Narol do ujścia organizowane są spływy kajakowe. (Źródło: Wikipedia)





Tyle teorii ale jak tam praktyka? Całkiem nieźle! 

Wybraliśmy się w tym roku właśnie na spływ Tanwią. Nocleg stacjonarny i dojazdy do poszczególnych etapów. Tanew jest bardzo malowniczą rzeką o dosyć wartkim nurcie jak na tego typu rzekę. Sporo szybsza niż np pobliski Wieprz.



Nocowaliśmy na "Ranczo Pisklaki". Jest to jedno z pierwszych i chyba największych pól namiotowych w tej okolicy. Świetna miejscówka z pełnym zapleczem sanitarnym, dostępem do prądu, barem i pobliskim sklepem otwartym nawet w niedziele. Wydzielone miejsca na ogniska, spore wiaty, stoły i ławki. Boisko do siatkówki plażowej i całkiem spora, ładna plaża. W weekend trochę więcej ludzi ale nam udało się rozstawić obok siebie tworząc własny "pod-obóz":) Są również dostępne domki.



1 dzień: Pisklaki - Stare Króle - 18 km

Zaczynamy na Ranczu Pisklaki. Szeroka, piękna rzeka wije się między polami i wśród lasów. Jest dosyć szeroka i wartka. Miejscami zdarzają się powalone drzewa ale nie ma konieczności wysiadania z kajaka. Sporo miejsc z piaskiem gdzie można się zatrzymać, zjeść, odpocząć i wykąpać.


Jest to odcinek bardzo prosty! Nawet początkujący kajakarze dadzą sobie radę. Trzeba tylko wziąć pod uwagę długość odcinka bo to może dać w kość.




Ten etap kończymy w Starych Królach tuż za betonowym mostem drogowym po prawej stronie.


2 dzień: Borowe Młyny - Osuchy - 15 km

Najładniejszy, a zarazem najbardziej wymagający odcinek. Dosłownie 3 rzeki w jednej.



Początkowy etap BARDZO WYMAGAJĄCY! Wąski, kręty i z licznymi powalonymi drzewami. Miejscami rzeka ma dosłownie 2-3 m szerokości. W większości wiedzie przez las co daje przyjemny cień w słoneczne dni. W Borowcu zapora - można spokojnie przepłynąć.

Od Olchowca zaczyna się kolejny etap. Wiedzie głównie przez pola. Wartki nurt, wysokie zarośla i wąsko. Mały błąd i lądujecie w szuwarach. Na tym etapie polecam zachować większe odstępy pomiędzy kajakami. Widać, że miejscami rzeka nie płynie swoim naturalnym korytem - są odcinki proste jak od sznurka. Mniej więcej po 2/3 tego odcinka z lewej strony wpływa rzeka Wirowa. Tanew staje się szersza, ale nadal wiedzie w uregulowanym korycie przez pola. Na tym odcinku nie bardzo jest się gdzie zatrzymać.

Około kilometra od dopływu rzeka staje się znów "dzika" i znów naturalnie meandruje. Przypomina rzekę jaką płynęliśmy pierwszego dnia. 

Etap kończymy za mostem drogowym, tym razem po lewej stronie. 

3 dzień: Osuchy - Pisklaki - 12 km

Najkrótszy i najprostszy etap, a co za tym idzie najbardziej oblegany. Osoby początkujące spokojnie sobie poradzą. Doświadczeni kajakarze machną ten etap bez mrugnięcia okiem. Kilka ciekawych miejsc na postoje z szerokimi plażami. Mało drzew więc trzeba się dobrze zabezpieczyć przed słońcem. Jeśli wystartujecie rano to nawet bez wiosłowania - samo sterowanie - dopłyniecie po kilku godzinach do Pisklaków :D 



Relacje z tego spływu znajdziecie na moim kanale na YouTubie.


Właściciele biwaku i wypożyczalni posiadają własny transport dzięki czemu oferują dowóz/odbiór na poszczególnych etapach. Nie trzeba się zatem przejmować transportem. 

Cennik spływów (2022 rok - za 2 osoby/kajak): 

Osuchy – Pisklaki (ok.2-3 godz) ⇒ 70 zł
Pisklaki – Księżpol /Stare Króle (4-5 godz) ⇒ 80 zł


W cenie spływu:

  • kajak z wiosłami,
  • transport,
  • kamizelki asekuracyjne,
  • pojemnik wodoszczelny,
  • szkolenie dla pływających pierwszy raz. 

Cennik noclegu (2022 rok):

Dorosły - 20 zł
Dziecko 5-12 lat - 20zł
Dziecko do 4 lat - gratis
Przyczepa/kamper - 25 zł

W cenie noclegu:

  • prąd, stacje/gniazda 220V,
  • wiaty i inne budynki znajdujące się na polu namiotowym (po wcześniejszej rezerwacji),
  • boisko do siatkówki plażowej,
  • wydzielone miejsca do grillowania/ogniska,
  • prysznice oraz sanitariaty



Boisko do siatkówki plażowej cieszyło się sporym zainteresowaniem. Rozegraliśmy kilka zaciekłych meczy!




Wspólne przygotowywanie kociołka! 






Kontakt:

Telefon: 608021932

E-mail: mielnik000@wp.pl

Spływy kajakowe Tanew - Ranczo Pisklaki (ranczo-pisklaki.pl)


Zdjęcia: Tomasz Salach

Relacja ze spływu Piławą




4 komentarze:

  1. Warto inwestować w kajak dwuosobowy na taki spływ? Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się brać udział w takim wydarzeniu. Jak na razie do tej pory pływałam tylko rekreacyjnie po jeziorze i muszę przyznać, że pływanie kajakami mocno relaksuje i sprawia, że można podziwiać piękno przyrody w dowolnym momencie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiele osób korzysta z takich aktywności latem, no i ja również powiem, że taki spływ to rewelacyjna przygoda. Trzeba tylko dobrze się wyposażyć. Kajak, wiosła, kamizelki asekuracyjne, no i oczywiście zadbałabym o dodatkową kwestię, jaką są worki wodoszczelne na kajak . Zabieracie je ze sobą, chowacie wszystkie najważniejsze rzeczy i nie musicie obawiać się o to, że Wasze rzeczy się zniszczą.

    OdpowiedzUsuń