poniedziałek, 21 grudnia 2015

Telefon dla Dziecka - co jest na rynku?

Podczas ostatnich wakacji Baczek spędzał sporo czasu u Babci, jeżdżąc z kolegami na rowerach po okolicy, bawiąc się w "bazy" w krzakach, na drzewach i okolicznych placach zabaw. Odwiedzał też kolegów w ich domach. Babcia codziennie spędzała kilka kwadransów, żeby namierzyć wnuka i zgarnąć na obiad. Pojawił się wtedy pomysł zakupu telefonu dla Bączka. Z drugiej strony nie chcieliśmy aby telefon stał się narzędziem do grania i przeszkadzał w nauce czy zabawie na wolnym powietrzu. Rozpocząłem analizowanie rynku produktów dla Dzieci jak również zwykłych telefonów bez opcji grania czy oglądania filmików na YouTube'ie.