czwartek, 27 listopada 2014

Prosta zupa z kuleczkami


Chciałbyś czasem zaskoczyć żonę? Ugotować coś co Dzieciaki polubią? Niestety max co wychodzi to herbata, kanapki i jajko na twardo? Nic się nie bój! Poniższy przepis jest banalnie prosty. Jak nie będziesz za bardzo kombinował to dasz radę, choć nie jest to danie w 5 minut.



Pamiętam jak moja Mama robiła nam taką zupę i strasznie mi smakowała bo oprócz tego, że smaczna to była też trochę inna.

Co potrzebujesz:
1. Jarzynka (wersja soft: idziesz do marketu i szukasz na dziale z owocami i  warzywami gotowego zestawu; wersja dla profesjonalistów: kupujesz osobno marchewkę, cebulę, por, pietruszkę, seler, kapusta).
2. Ziemniaki 3-4 średnie.
3. Mięso np. łopatka wołowa 0,5 kg (wersja soft: poproś, żeby w markecie Ci zmielili. NIE KUPUJ już zmielonego mięsa!; wersja profi: zmiel łopatkę 2 razy na średnich oczkach).
4. Przyprawy: pieprz w ziarenkach 6-7 szt, sól, liść laurowy 3-4 szt, ziele angielskie 5-6 szt.

Weź średniej wielkości garnek i zalej do połowy wodą. Warzywa obierz (wersja soft: wystarczy jak dobrze umyjesz. Upewnij się, że nie ma piasku.) i wrzuć do garnka z przyprawami. Dodaj przyprawy. Jak się zagotuje to zmniejsz ogień i niech "bulka".
Ziemniaki obierz i pokrój w kosteczkę (na zdjęciu to te żółte).
Do mięsa dodaj odrobinę soli i pieprzu mielonego, wymieszaj i zrób rulonik. Za pomocą noża podziel na równe, niewielkie porcje. Teraz zaczyna się zabawa!! Zmocz ręce w zimnej wodzie i zabieraj się za robienie kulek. Kulki powinny być tym mniejsze im mniejszy otwór paszczowy Twojego Dziecka. Kulki mają być "na raz". Nie przejmuj się jak nie będą równe - popatrz na zdjęcie. Moje też nie są idealne.
Jak skończysz turlanie to warzywa już się pewnie ugotują. Wyjmij przyprawy i warzywa z garnka i podkręć ogień. Wrzuć połowę kulek do rosołu - ale powoli!! Po jednej!! Jak pokaże się biało-szarawa piana to zbierz to łyżka i wywal - zupa będzie bardziej klarowna. Jak kulki wypłyną to łyżką cedzakową (taką z dziurkami, choć może być tez sitko) wyjmij kulki i odstaw obok na talerzu. To samo robisz z drugą połową. Chodzi o to, żeby kulki się nie rozpadły i były całe.
Po wyjęciu kulek wrzuć pokrojone ziemniaki i znów zmniejsz ogień żeby "bulkało".
Masz jakieś 20 minut na drinka lub piwko - na tym etapie  to już chyba nie da rady spierd... zepsuć.
Jak się ziemniaki ugotują (złap jednego łyżka i ugryź; jak miękki to dobry, jak twardy to jeszcze trzeba pogotować) wrzucasz wszystkie kulki znów do gara i masz gotową zupę!!

Niestety nie posiadam zdjęcia gotowego produktu ponieważ zapomniałem zrobić. Zupy niestety już nie ma bo zjedzona. Jak ktoś zrobi i podeśle fotkę to z chęcią ją tutaj umieszczę!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz