Trochę mnie przeraża moda na suplementy diety. Powstają na wszystko: niespokojne nogi, problemy z apetytem, ze snem, z nadwagą, z potencją - prawie na wszystko. Pytanie tylko czy kilka witamin i wyciągi ziołowe mają aż tak cudowne działanie?
Raczej nie! Niektórym się wydaje, że na każdy problem znajdzie się fantastyczna pigułka. Dziecko nie chce jeść - pigułka. Mam nadwagę - pigułka. Zimne stopy - pigułka. Ludzie!! Otrząśnijcie się!! Jeśli coś jest nie tak to trzeba leczyć przyczyny, a nie objawy! No chyba, że to katar.
Spotkałem w swoim życiu Dzieci "niejadki". Dzieci, które poza parówkami i pomidorową nie jedzą praktycznie nic. Rodzice wciskają im jedzenie na siłę. Niestety po dłuższej rozmowie lub obserwacji okazywało się, że to nie jest wina Dzieci tylko rodziców. Jeśli Dziecko wypija dziennie 0,5 L napoju gazowanego, do tego słodzone, smakowe wody, kilka batoników, chipsy, żelki i paluszki to nie ma się co dziwić, że nie chcą nic jeść. Jeśli na dodatek rodzice nie jedzą wielu produktów to dzieci też ich nie będą jadły. Biorą z nas przykład. Jeśli mama mówi, że nie lubi cebuli to dziecko nawet jej nie spróbuje. Odstawcie słodycze, przekąski, słodzone i aromatyzowane napoje, ustalcie godziny posiłków, wyeliminujcie podgryzanie pomiędzy posiłkami i Dzieci zaczną jeść. Każda zdrowa istota odczuwa głód. Jeśli Dziecko go nie odczuwa to pora się wybrać do lekarza. Zaburzenia łaknienia to poważna choroba! Tabletka czy syropek z witaminami nie pomoże.
Podobnie jest ze snem. Jeśli Wasze Dziecko siedzi przez cały dzień przed telewizorem, nie wychodzi pobawić się na polu, pobiegać to wieczorem nie będzie skore do spania. Jeśli 5-cio lub 6-cio latek wstaje o 10-11 godzinie to nie liczcie, że pójdzie spać o 19:00. Bączek wstaje o 6:00 w tygodniu, o 7:00-7:30 w weekend. Codziennie jest przynajmniej 30 min do godziny na polu, czasem więcej. O 20:00 jest już zmęczony do tego stopnia, że czasem uśnie zanim skończę czytać bajkę. Ziuzina ma podobne godziny pobudki ale Ona jeszcze śpi w dzień. Jeśli położymy Ją koło 15 i śpi do 17 to nie ma szans, żeby zasnęła z Bączkiem o 19-20. Leży, kręci się, wierci i nie może zasnąć. Nie jest zmęczona i wcale Jej się nie dziwię.
Może Twoje Dziecko nie potrzebuje już drzemki w ciągu dnia? Może wstaje zbyt późno? Może kładziesz Go zbyt wcześniej? Jeśli nadal uważasz, że to problem z Dzieckiem udaj się do specjalisty! Zaburzenia snu też się leczy i mają bardzo negatywny wpływ na rozwój Dziecka. Syropek na godzinę przed snem to nie jest rozwiązanie.
Nie faszerujcie swoich Dzieci tabletkami, syropkami i innymi formami suplementów diety. Zastanówcie się co jest powodem problemów i wyeliminujcie je. Jeśli to nie pomoże to udajcie się do lekarza.
Image courtesy of YaiSirichai. at FreeDigitalPhotos.net
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie maluchy suplementy najczęściej przyjmują w okresie od jesieni do wczesnej wiosny. Dlatego mam zawsze czas aby je zamówić w aptece internetowej https://apteline.pl/ i wtedy te parę dni dostawy nie robi dla mnie żadnej różnicy. Wiem z doświadczenia, że właśnie w internecie można znaleźć najbardziej korzystne oferty na takie rzeczy.
OdpowiedzUsuń