środa, 10 grudnia 2014

A może by tak pierdolnąć korpo i pojechać w Bieszczady??



Lubię aktywnie spędzać czas, lubię majstrować w drewnie, szlifować je, malować, odnawiać. Lubie coś z niego tworzyć. Lubie gotować i zwracam uwagę co jem i co podaję swojej Rodzinie. Lubie spędzać czas z Dziećmi na świeżym powietrzu i pogadać o niczym z sąsiadem którego znam od ponad 30 lat. Niestety pracując w korpo, mieszkając w mieście mam na to coraz mniej czasu.

czwartek, 27 listopada 2014

Prosta zupa z kuleczkami


Chciałbyś czasem zaskoczyć żonę? Ugotować coś co Dzieciaki polubią? Niestety max co wychodzi to herbata, kanapki i jajko na twardo? Nic się nie bój! Poniższy przepis jest banalnie prosty. Jak nie będziesz za bardzo kombinował to dasz radę, choć nie jest to danie w 5 minut.

niedziela, 16 listopada 2014

Każdy ma swoje!!


Przyjmijmy, teoretycznie, że kąpiecie Dzieciaki. I jest w tym jakiś rytuał, coś następuje po czymś, każdy ma swoje obowiązki - każdy wie co ma robić, bo robi to od kilku lat, CODZIENNIE!!

czwartek, 6 listopada 2014

Wyzysk Dzieci w biały dzień!!


Na prawo i lewo wszyscy zachwycają się trójką kolegów którzy chcąc zarobić na nowe rowery podejmują się prostych prac porządkowych czy zakupów.  Przecież to wyzysk!! Chcą to robić za marne grosze!! Czy tego chcemy nauczyć nasze Dzieci??!!

niedziela, 19 października 2014

Co robić z Dzieckiem w weekend - Kraków

Choć dzisiejsza pogoda skłoniła nas do spaceru na kopiec Krakusa to postanowiłem przygotować kolejny "ranking". Tym razem miejsca raczej osłonięte. Idealne na jesienno zimowe weekendy.


Skupię się tym razem na miejscach gdzie Dzieciaki mogą się wyszaleć i rozładować energię bo tego niestety jesienią czasem brak.

środa, 24 września 2014

Ulubione place zabaw -Kraków


Niby sezon zbliża się ku końcowi to jednak na podsumowanie lata postanowiłem zrobić pewnego rodzaju ranking placów zabaw w Krakowie. Ranking bardzo subiektywny.

wtorek, 5 sierpnia 2014

Wakacje

Wyjazd wakacyjny mamy już za sobą. To były fantastyczne 2 tygodnie z Żoną i Dzieciakami. Trochę według planu, a trochę spontanicznie.Sporo się nauczyłem i bardzo się zbliżyłem z Rodzinką, a w szczególności z Ziuziną. Dobra od początku...

czwartek, 29 maja 2014

Aktywnego tatę pogięło


Jakieś pól roku temu musiałem zakupić pilnie drugie auto. Brałem pod uwagę 3 kategorie:
- "pussywagon" czyli jakiś kabrio,
- hot hatch czyli coś małego ale z mocnym silnikiem,
- 4x4 bo jest domek w górach.
Sytuacja wyklarowała się dosyć szybko.